poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Przyjaźń w obliczu śmierci

"Poruszająca historia oczami dziecka"

Niedawno obejrzałam pewien intrygujący film pt. "Chłopiec w pasiastej piżamie", dający dużo do myślenia. Pomyślałam, że warto napisać jego recenzję i być może zachęcić kogoś do obejrzenia.    

 "Chłopiec w pasiastej piżamie" to amerykańsko-brytyjski film z 2008 roku. Jest on adaptacją  bestsellerowej powieści Johna Boyne pod tym samym tytułem.
Reżyserem i scenarzystą filmu jest Mark Herman. W rolach głównych wystąpili dwaj wyjątkowi chłopcy:
Asa Butterfield i Jack Scanlon. To oni udźwignęli cały film, pozostali aktorzy są dla nich jedynie tłem.

Akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej. Po przeprowadzce na wieś Bruno - ośmioletni syn niemieckiego oficera SS zaprzyjaźnia się z żydowskim chłopcem o imieniu Szmul, przebywającym w obozie koncentracyjnym. Nie przeszkadzają im różnice społeczne, ideologiczne ani dzielący ich druciany płot kolczasty.

Film pokazuje życie obozowe z perspektywy małego dziecka, które nie wszystko jeszcze rozumie. Głownym tematem tej historii nie jest jednak szczegółowe ukazanie sposobu, w jaki funkcjonowały nazistowskie obozy. Najważniejsze są pytania zadawane przez małego chłopca i odpowiedzi, jakie na nie uzyskuje, świat widziany jego oczyma, a także relacje panujęce w jego rodzinie.  

Moim zdanie jest to wstrząsająca, ale i wzruszająca historia pięknej przyjaźni na przekór złu szalejącej wojny. Mogę uznać ten film za jeden z najlepszych, jakie oglądałam. Szczerze polecam go wszystkim, którzy lubią dobre dramaty obyczajowe. Ciekawa fabuła, wyraziste postacie i wyśmienite aktorstwo sprawią, że z pewnością na długo zostanie w pamięci widza.          
                         
Więcej nie zdradzę, bo jaka to przyjemność oglądać, kiedy zna się zakończenie. :)    

                                  

1 komentarz :

  1. Naprawdę ciekawa i zachęcająca recenzja. Ja też jakiś czas temu oglądałam ten film, ale chyba będę musiała obejrzeć jeszcze raz. Bardzo wzruszający i pouczający. Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń

/body>